Każdego tygodnia spotykamy się w Bibliotece Publicznej, gdzie proponuję różne zajęcia intelektualne i ruchowe (w środy w godz.15-17), a dodatkowo przemiła Kasia Mielnikiewicz organizuje specjalnie dla nas nieodpłatnie zajęcia gimnastyczne w Sali Fitness na Ip. Miejskiej Hali Widowisko-Sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1 (w każdą sobotę w godz.10-11). Uzupełnieniem tych spotkań są czwartkowe zajęcia komputerowe prowadzone również nieodpłatnie w ramach ogólnopolskiego projektu "Polska Cyfrowa Równych Szans", które prowadzę osobiście przy wsparciu pracowników Biblioteki oraz wolontariuszy z lokalnych szkół średnich (w Bibliotece Publicznej w godz.10-12, oraz w Szkole Podstawowej nr 1 w godz.17-19). Wszystkim osobom, które mi bezinteresownie pomagają z całego serca DZIĘKUJĘ! Należy też dodać, że wszystkie zajęcia możemy organizować w powyższych miejscach również dzięki życzliwości Dyrekcji placówek samorządowych i samych Władz Miasta, które także nie chcą od nas żadnych pieniędzy za korzystanie z publicznych placówek, za co im niezmiernie DZIĘKUJĘ! Taki fakt zasługuję na szczególne podkreślenie, bo od Latarników z całej Polski często słyszę, że nie wszędzie samorządy są tak przychylne tego rodzaju działalności społecznej, jak ma to miejsce u nas!
Dopełnieniem powyższych regularnych zajęć będzie wiele innych możliwości aktywnego spędzenia czasu w gronie rówieśników 50+ na świeżym powietrzu - poza zorganizowanymi w dniu 1.05 zajęciami w Parku Miejskim jeszcze w tym miesiącu chciałbym zorganizować zajęcia dla starszaków przy okazji konkursów i zabaw dla dzieci z okazji Dnia Dziecka, które będzie organizował MOK. Także Stowarzyszenie "LAMA" we współpracy z Planetą Sportu dzięki dofinansowaniu z samorządu organizuje dla 10-ciu osób 50+ z naszego Miasta miesięczne nieodpłatne warsztaty z Nordic Walking - pod okiem fachowca będzie można nauczyć się tej bardzo popularnej, efektywnej i przyjemnej formy aktywności fizycznej szczególnie wskazanej osobom starszym, ale i nie tylko.
Przy okazji 1-majowego Święta zaplanowałem dla starszaków zajęcia w naszym Parku Miejskim. Park po przebudowie oferuje fantastyczne możliwość aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu wszystkim mieszkańcom naszego Miasta, ale i gościom. Do dyspozycji mamy równe alejki, dużo ławek, miękkie trawniki - warto częściej korzystać z tych udogodnień, a wiosna temu sprzyja. Troszkę pogoda załamała się nam na 1-majowy "długi weekend", ale na szczęście akurat wtedy, kiedy zaplanowałem zajęcia, mimo chłodu i wietrznej aury warunki pogodowe były względnie dobre. Nawet uczestnicy dopisali - nie zawiedli stali bywalcy klubowych zajęć, a i kilka nowych osób skorzystało z mojej propozycji.
Na wstępie na pobudzenie pozwoliłem sobie przypomnieć wiersz Józefy Juchy "Jak ja się czuję?" oraz "Modlitwę na starość" Św.Franciszka Salezego, które już mieliśmy okazję wcześniej poznać na spotkaniach klubowych - radosne treści są warte popularyzacji. Potem przygotowałem kilka zabaw. Własnoręczne budowanie "obiektów latających" z kartki papieru, a następnie rywalizacja w ich skuteczności dowiodły, że najskuteczniejszy jest nie samolot, ale kartka zwinięta w... kulkę - być może to tylko wina wiatru :) Wymyślona gra w "inną" piłkę nożną, gdzie dwa zespoły tworzyły tylko 2-ch zawodników poprzez splątanie ramion uczestników z pewnością daleka jest od skuteczności w kategorii bramkostrzelności, ale tworzy okazję do śmiechu, a o to w naszym Klubie Radosnych Siątek chodzi przede wszystkim :).
W dalszej kolejności dowodzenie przejęła jak zawsze radosna Kasia Mielnikiewicz - mimo zmęczenia po długiej podróży przygotowała specjalnie dla nas kilkudziesięciominutowy pilates na trawie, za co jestem jej niezmiernie wdzięczny. Było tak wesoło, że do wspólnych ćwiczeń przyłączyła się nawet grupka dzieci z pobliskiego placu zabaw. Po ćwiczeniach ruchowych nadszedł czas na chwilę wytchnienia - aby troszkę ochłonąć zaproponowałem zmierzenie się z Sudoku w otoczeniu parkowej roślinności - skupienie było intensywne. Znowu stanęliśmy na własnych nogach, aby spróbować zabawić się w imitację gry Bocce - z braku twardych kul poradziliśmy sobie miękkimi piłeczkami, a i też niemało radości to nam przyniosło, podobnie jak gra w "dwa ognie", w której próbowaliśmy piłką zbijać siebie nawzajem.
Minęły 2 godziny wspólnych radosnych zabaw i gdyby nie chłód moglibyśmy zabawiać się dłużej, ale jak na pierwszy raz wydaje mi się, że i tak każdy z nas rozerwał się i rozbawił w wystarczającym stopniu. Dziękuję uczestnikom za wspólną zabawę mimo wiatru i chłodu - dzięki Wam warto było podjąć to wyzwanie :)Przez cały czas imprezy do dyspozycji uczestników przygotowałem namiot plenerowy, który użyczył mi MOK, za co bardzo dziękuję. W namiocie oferowałem konsultacje komputerowe w ramach ogólnopolskiej akcji "Polska Cyfrowa Równych Szans" i możliwość skorzystania z napojów, jednak prawdopodobnie z powodu chłodu nikt nie chciał z tej możliwości skorzystać. W namiocie wspierali mnie wolontariusze z lokalnych szkół średnich - Monika (ZS nr 1) i Mateusz (ZSTI). Jestem im bardzo wdzięczni, że mimo Święta zechcieli mi pomóc - szczególne podziękowania należą się Monice, która fotografowała nasze zmagania, a efekty jej pracy można oglądać w Galerii Zdjęć z wydarzenia.
Serdecznie zapraszam na kolejne spotkania Klubu Radosnych Siątek "Dolina Marzeń".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz skomentować artykuł na tym blogu, to bardzo prosimy uszanuj tego bloga, jego autorów i zasady kultury internetowego piśmiennictwa zwane netykietą. Będziemy Ci za to bardzo wdzięczni.